08.02.2011 14:50 0
Miasto nadal nie przedłożyło umowy na dzierżawę stanowisk handlowych. Aktualna obowiązuje do 2012 roku. Kilka tysięcy osób, pracujących na hali obawia się, że miasto sprzeda hale i zlikwiduje targowisko.
Konflikt między handlarzami z hali a władzami miasta trwa już ponad rok. Do poprawienia jest wygląd i stan stosik, które aktualnie nie prezentują się najlepiej.
Rzadko robię zakupy na hali, bo jest tam brudno. Przez to mam wrażeniu, że kupiona tam żywność jest gorszej jakości – wyznaje Katarzyna z Gdyni.
Urzędnicy chcą również, by cała hala była pod nadzorem tylko jednego zarządcy. W tym momencie za halę łukową odpowiada spółka Miejskie Hale Targowe, a za wolno stojące boksy Stowarzyszenie Kupców Gdyńskiej Hali Targowej. Do innego administratora należy również hala rybna. Taką sytuacja wprowadza chaosu w funkcjonowaniu targowiska.
Władze miasta zapewniają, że hala nadal będzie czynna. Jednocześnie zachęcają handlarzy i zarządców do szybkiego wprowadzenia niezbędnych zmian.