Ładny, zadbany dworzec to wizytówka miasta. Wkrótce właśnie tylko takie mają być na Pomorzu. Jednak za ten komfort mają zapłacić sami pasażerowie.
Dworzec Polski to nowa spółka, powołana przez Ministerstwo Infrastruktury. Jej zdaniem jest dbanie o wygląd polskich dworców kolejowych. Brakuje jednak pieniędzy na utrzymanie czystości w budynkach kolejowych. Dlatego też planowane jest wprowadzenie tzw. opłaty dworcowej.
Urząd Transportu Kolejowego jest przeciwny wprowadzeniu takiej opłaty, która bezpośrednio uderzy w pasażerów. Póki co Urząd analizuje wniosek spółki Dworzec Polski. Rozwiązaniem tego problemu byłoby pozyskanie z resortu infrastruktury, brakujących 130 mln zł. Nie wiadomo jednak, czy taka kwota znajdzie się w przyszłorocznym budżecie państwa.
Przy braku ministranturach funduszy spółka Dworzec Polski nałoży na pasażerów dodatkową opłatę. Ceny biletów mogą być wówczas droższe nawet o 1 zł. Przedstawiciele spółki zapewnią, że zgromadzone środki pozwolą na kompleta modernizacje najbardziej zniszczony hal dworcowych, m.in. w Rumi oraz utrzymanie porządku w tych odremontowanych.