Podróż w pociągach SKM nie należy do najprzyjemniejszych. Dominują stare składy, które odstraszają zniszczeniami, zdarza się również, że nie działa ogrzewanie. Remont przeszło dopiero 20 proc. taboru. Kolejna część zostanie odrestaurowana po wyborze jednej z dwóch firm – nowosądeckiej Newag SA lub bydgoskiej Pojazdy Szynowe PESA SA.
Zarząd SKM chce przeznaczyć na modernizację 21 składów 139 mln zł. Niewiele wyższą kwotę oszacowała firma z Nowego Sącza, bo 139,2 mln zł, co stanowi duży atut w dalszej rywalizacji o wygraną w przetargu. Oferta z Bydgoszczy jest zdecydowanie wyższa – 193 mln zł. Decyzja zapadnie jednak dopiero po dokładniej analizie obu planów remontowych.
Odnowione pociągi mają być wyposażone w monitoring, kładki dla osób niepełnosprawnych oraz nowoczesny system wentylacyjny i grzewczy. Ma zostać również wprowadzona pełna automatyzacja drzwi. W wagonach będzie więcej miejsca, z racji innego ustawienia krzesełek, typowego dla metra.
Inwestycja ma rozpocząć się latem, potrwa około rok. Realizowana jest w oparciu o projekt „Rozwój SKM w Trójmieście”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej.