Lotos Gdynia łatwo pokonał Odrę Brzeg 82:61. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyła Ketia Swanier, zaś w swoim debiucie Paulina Krawczyk rzuciła 9 punktów.
W spotkaniu Lotos Gdynia wystąpił w osłabionym składzie. Kontuzje wykluczyły z gry Darię
Mieloszyńską, Małgorzatę Misiuk oraz Magdalenę Ziętarę. Zadebiutowała jednak,
trenująca już od kilku tygodni z drużyną, Paulina Krawczyk.
Mecz zaczął się od wyrównanej gry po obu stronach. Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyła Monique Alexander. W odpowiedzi celny rzut na swoim koncie zanotowała Marta Jujka. Przez całą kwartę obie drużyny grały punkt za punkt. Na celne trafienie Marty Żyłczyńskiej odpowiedziała raz Elina Babkina, a po chwili Monica Wright. Na trzy i pół minuty do zakończenia tej części spotkania, po raz pierwszy w barwach Lotosu Gdynia wystąpiła Paulina Krawczyk. Pomimo skutecznej gry Wright oraz Babkiny, nasze zawodniczki nie mogły odskoczyć swoim rywalkom. W drużynie z Brzegu bardzo dobrze prezentowała się Xenia Stewart, która po pierwszych 10 minutach miała na swoim koncie już 8 punktów. Na 6 sekund do zakończenia kwarty, to za sprawą jej celnego rzutu trzypunktowego Odra prowadziła 18:15. Jednak w ostatniej sekundzie, efektownym rzutem z połowy boiska popisała się Wright i ta część meczu zakończyła się remisem po 18. Na początku drugiej kwarty punktowały Marta Jujka oraz Ketia Swanier. Faulowana pod koszem Paulina Krawczyk, z linii rzutów wolnych zdobyła swoje pierwsze punkty. Lotos zaczął wychodzić na prowadzenie. Na niecelny trzypunktowy rzut Magdaleny Kaczmarskiej, „trójką” odpowiedziała Justyna Daniel. Za sprawą Eliny Babkiny oraz Pauliny Krawczyk przewaga gdynianek zaczęła rosnąć. Akcje Lotosu przyspieszała również Ketia Swanier, która w tej kwarcie zdobyła 6 punktów oraz miała 6 asyst. W szeregach drużyny prowadzonej przez trenera Dikaioulakosa zapanowała dekoncentracja. W naszej drużynie punktowała jedynie Milka Bjelica. Gdynianki popełniały wiele błędów w obronie, które wykorzystywały Gawrońska oraz Daniel. Przewaga Lotosu zaczęła topnieć i na koniec pierwszej połowy wynosiła 11 punktów – 42:31.
Po przerwie gdynianki wróciły skoncentrowane. Pierwsze punkty zdobyła Babkina, jednak w odpowiedzi nasze rywalki zdobyły 4 punkty. Zawodniczki Lotosu popełniały bardzo dużo błędów zarówno w ataku, jak i w obronie. Pomimo punktów Marty Jujki, to podopieczne Wadima Czeczuro zdobywały punkty. Po czterech minutach trzeciej kwarty przewaga Lotosu stopniała do zaledwie 6 punktów – 48:43. Od tego momentu jednak coś w naszej drużynie drgnęło – wróciła koncentracja. Punkty ponownie zaczęły zdobywać Krawczyk oraz Swanier oraz Jujka. Na 15 sekund do zakończenia tej części spotkania Gawrońska oddała celny rzut za trzy . Odra przegrywała już 49:67. Trener Dikaioulakos wziął czas. Do zakończenia kwarty zostały zaledwie 4 sekundy. Po powrocie na boisko gdynianki rozegrały rozrysowaną akcję, która udanym wejściem pod kosz zakończyła Swanier. Po trzydziestu minutach było 69:49.
Przez pierwsze półtorej minuty obie drużyny grały bardzo nieskutecznie. Pierwsze punkty zdobyła Monica Wright. W odpowiedzi celny trzypunktowy rzut oddała Daniel. Bardzo skuteczna w drużynie Lotosu była Monica Wright, która zdobyła kolejne punkty. Gdy gdynianki wyszły na 24 punktowe prowadzenie, nastąpiła pewna dekoncentracja. Obie drużyny popełniały wiele błędów. Pięć punktów z rzędu zdobyły zawodniczki drużyny gości – Teklińska tuż po wejściu na boisku rzuciła za 3, zaś Alexander zdobyła 2 punkty. W ostatnich sekundach celnie za trzy rzuciła Kaczmarska i mecz zakończył się rezultatem 82:61.
Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyły: Ketia Swanier 18, Marta Jujka 16, Monica Wright 13, Elina Babkina 12, Paulina Krawczyk 9.
Teraz nasze zawodniczki czeka wyjazd do Łodzi, gdzie zmierzą się z miejscowym ŁKSem. To spotkanie odbędzie się 30 stycznia o g. 17.