24.01.2011 14:47 0

Puck: Odszkodowanie motywem fałszywego zawiadomienia o kradzieży samochodu

W piątek zarzut podżegania do fałszywego zawiadomienia usłyszał 36-letni mieszkaniec gm. Władysławowo. O kradzieży pojazdu rano zawiadamiała policjantów 20-latka. Jak się okazało, to była fikcja, a motywem działania było uzyskanie odszkodowania za kradzież auta. Za fałszywe zawiadomienie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Za podżeganie do takiego przestępstwa odpowiedzialność jest taka sama.

20-letnia mieszkanka gm. Władysławowo, w miniony piątek rano, zgłosiła kradzież bmw wartości 65 tysięcy. Co ciekawe kobieta w rozmowie telefonicznej nie potrafiła powiedzieć dyżurnemu jaki jest kolor auta. Sprawą od razu zajęli się funkcjonariusze z wydziału kryminalnego puckiej komendy. Doświadczeni mundurowi jak zwykle bardzo skrupulatnie przyjrzeli się całej sprawie.

Po kilku godzinach w policyjnym areszcie wylądował 36-letni mieszkaniec gm. Władysławowo, który jak się okazało namawiał młodszą wspólniczkę do fałszywego zawiadomienia o kradzieży samochodu. W tym roku jest to już drugi tego typu przypadek. Motyw działania podejrzanego, jak prawie we wszystkich poprzednich zdarzeniach jest takim sam – uzyskanie odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej za kradzież samochodu.

Mężczyzna został już przesłuchany, usłyszał zarzut i został zwolniony. Niebawem zarzut fałszywego zawiadomienia usłyszy także 20-latka.

Policjanci informują, że ten sposób „wzbogacania się” jest przestępstwem, a kłamstwo podczas przesłuchania ma bardzo „krótkie nogi” i na pewno nie popłaca. Za fałszywe zgłoszenie kradzieży samochodu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Takiej samej karze podlegać będą osoby, które podżegają do tego przestępstwa. Składanie fałszywych zeznań, bądź zatajanie prawdy również podlega karze – do 3 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...