Asseco Prokom zwyciężył w meczu z Anwilem 80:71. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Daniel Ewing, który wywalczył dla mistrzów Polski 29 punktów.
Na początku spotkania zawodnicy Asseco objęli prowadzenie, ale przeciwnik szybko doprowadził do remisu 9:9. Po pierwszej kwarcie podopieczni Tomasa Pacesasa wygrywali 22:16, głównie dzięki udanych akcjom kapitana drużyny Daniela Ewinga.
Druga kwarta spotkania również zakończyła się sześciopunktowym prowadzeniem Gdynian. Tym razem największy udział punktów należał do Filipa Widenowa. Dzięki skutecznym zagraniom przewaga mistrzów Polski wciąż się powiększała. Pod koniec gospodarze prowadzili przewagą piętnastu punktów, ale ostatecznie kwarta zakończyła się wynikiem 42:30.
W kolejnej kwarcie zawodnicy Anwilu starali się odrobić straty i ruszyli do ofensywy. Prokom zachowywał bezpieczną przewagę nad przeciwnikiem. Gościom udało się poprawić wynik głównie dzięki celnych rzutom za trzy punkty. Koszykarzom Anwilu aż pić razy udało się trafić do kosza rywala zza linii 6,75.
Przed czwartą kwartą Gdynianie wygrywali 61:53. Anwil jednak skutecznie bronił się przed ofensywą gospodarzy i dzięki temu po raz pierwszy w ciągu spotkania gościom udało się objąć jednopunktowe prowadzenie. Wtedy do gry wkroczył Widenow i ożywił grę Asseco. Gdyński zespół odzyskał przewagę.
Ostatecznie mistrzowie Polski zwyciężyli 80:71, a Anwil poniósł piątą z rzędu przegraną. Do zwycięstwa Gdynian najbardziej przyczynili się Ewing i Widenow. Pierwszy z nich zdobył 29 punktów, z drugi 20.