Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 18-letni mieszkaniec Gdyni, który zaatakował właściciela mieszkania, u którego wynajmował pokój. Pokrzywdzony został przez niego pobity, skopany i zraniony nożem. Następnie okradziony z portfela, pieniędzy, dokumentów i kluczy do mieszkania. Po kilku dniach od zdarzenia został zatrzymany przez policjantów z Karwin. Teraz za czyny, których się dopuścił grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 do 12 lat.
Do zdarzenia doszło 30 grudnia 2010r. około godz. 2:00. Wówczas 18-letni młody mężczyzna wspólnie ze swoim kolegą zorganizował sobie imprezę w wynajmowanym pokoju. Mężczyźni nie zważając na porę nocną zachowywali się głośno i agresywnie. Właściciel mieszkania zwracając im uwagę poprosił o spokój. Mężczyźni odpowiedzieli agresją. Nagle do pokoju zajmowanego przez właściciela wtargnął lokator ze swoim gościem, którzy bijąc i kopiąc po całym ciele 60-latka, a następnie raniąc go nożem ukradli mu portfel z pieniędzmi, dokumentami i kluczami od mieszkania. Sprawcy uciekając z miejsca grozili ofierze pozbawieniem życia oraz podpaleniem domu.
Zaalarmowani policjanci z Karwin natychmiast zajęli się tą sprawą. Na miejscu zdarzenia zabezpieczyli szereg dowodów świadczących o rozegranej chwilę wcześniej tragedii. Pokrzywdzony trafił do szpitala, gdzie po opatrzeniu ran został zwolniony do domu. Na szczęście, zdaniem lekarzy, jego życiu i zdrowiu nic nie zagraża.
Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze z Karwin, wiedząc jak wygląda oraz znając jego dane, 3 stycznia br. zatrzymali w centrum Gdyni jednego ze sprawców tego rozboju. 18 latek jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnego aresztu, a dwa dni później przed oblicze sprawiedliwości. Gdyński sąd po zapoznaniu z materiałami zadecydował o jego aresztowaniu na okres trzech miesięcy.
Rozbój przy użyciu niebezpiecznego narzędzia zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 do 12 lat.